- Kategorie bloga:
powoli zacząć sezon
Czwartek, 31 maja 2012 | dodano:31.05.2012
- Aktywność: Jazda na rowerze
po 7 tyg kontuzji ręka uwolniona:-)
Totalny zanik mięśni i bezwład:-( To była surowa lekcja pokory.
Jeszcze trzeba rozbić zwłóknienia i rozcwiczyć rękę bo nie uniosę jej niestety.
Może w przyszłym tyg odważę się dosięgnąć do klamkomanetek i spróbuję się trochę przejechać, o ile będę w stanie.Może uda się przygotować na 26 sierpnia-może...
Totalny zanik mięśni i bezwład:-( To była surowa lekcja pokory.
Jeszcze trzeba rozbić zwłóknienia i rozcwiczyć rękę bo nie uniosę jej niestety.
Może w przyszłym tyg odważę się dosięgnąć do klamkomanetek i spróbuję się trochę przejechać, o ile będę w stanie.Może uda się przygotować na 26 sierpnia-może...
Komentarze
Też miałem kiedyś zerwany (zupełnie) staw barkowo-obojczykowy. Też na rowerze
Też się zdziwiłem, że po zdjęciu gipsu jeszcze nie jest po wszystkim.
Ale trochę regularnego statycznego (czyli raczej nie górskie mtb :) ) obciążenia ręki i rozciągania robi swoje.
Dla pocieszenia dodam, że koniec końców została mi tylko macho-blizna na ramieniu :) no i może nie jestem w stanie podrapać się od spodu w środek pleców w sposób jaki mogę zrobić to drugą ręką - ale to cała różnica :) ablababla - 11:17 czwartek, 31 maja 2012 | linkuj
Też się zdziwiłem, że po zdjęciu gipsu jeszcze nie jest po wszystkim.
Ale trochę regularnego statycznego (czyli raczej nie górskie mtb :) ) obciążenia ręki i rozciągania robi swoje.
Dla pocieszenia dodam, że koniec końców została mi tylko macho-blizna na ramieniu :) no i może nie jestem w stanie podrapać się od spodu w środek pleców w sposób jaki mogę zrobić to drugą ręką - ale to cała różnica :) ablababla - 11:17 czwartek, 31 maja 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!