Info

baton rowerowy bikestats.pl

 Moje rowery

TREK 2300 ZR9000 39869 km
CUBE AMS ALL MOUNTAIN
GENESIS PRO EXPERT 40383 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(9)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy marekoclv.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:485.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:32
Średnia prędkość:24.83 km/h
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:60.62 km i 2h 26m
Więcej statystyk

patelnia

Piątek, 29 czerwca 2012 | dodano:29.06.2012
  • DST: 73.00km
  • Czas: 02:40
  • VAVG 27.38km/h
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Po 18 stopniach zrobiło się 30 i niestety nie wziąłem tego pod uwagę:-)Miała być pierwsza setka ale niestety musiałem wcześniej zrobić nawrót na Łódź bo czułem się nie najlepiej w tej spiekocie.
Normalnie uwielbiam taką temp ale z obecną formą i przy takich wahaniach organizm dał mi sygnał żeby nie przeginać.

http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,289227,20120630,zdjecie-z-wycieczki-rowerowej.jpg[/img]

w końcu bez wiatru

Czwartek, 28 czerwca 2012 | dodano:28.06.2012
  • DST: 64.00km
  • Czas: 02:28
  • VAVG 25.95km/h
  • Aktywność: Jazda na rowerze

łeb urywa

Środa, 27 czerwca 2012 | dodano:27.06.2012
  • DST: 55.00km
  • Czas: 02:15
  • VAVG 24.44km/h
  • Aktywność: Jazda na rowerze
55 km wystarczyło
Wiatr niestety skutecznie zepsuł przejażdzkę,huk w uszach,bujanie po szosie-średnia przyjemność. Trzeba pomału myśleć o MTB na takie dni bo w lesie przyjemnej i człowiek odpoczywa psychicznie.

tydz wolnego i oczywiście wieje,pada i dupa

Wtorek, 26 czerwca 2012 | dodano:26.06.2012
  • Aktywność: Jazda na rowerze

i jeszcze raz po obiadku...

Sobota, 23 czerwca 2012 | dodano:23.06.2012
  • DST: 75.00km
  • Czas: 02:46
  • VAVG 27.11km/h
  • Aktywność: Jazda na rowerze
uuuu 2 razy w jeden z moją obecną kondycja okazało się za dużo-powrót był ciężki i jeszcze ok 15km pod wiatr i sporo pod górę. Dawno nie łapały mnie skurcze...
ale warto było

Łódź Ku...wa

Sobota, 23 czerwca 2012 | dodano:23.06.2012
  • DST: 44.00km
  • Czas: 01:50
  • VAVG 24.00km/h
  • Aktywność: Jazda na rowerze
już wiem czego można życzyć wrogowi
...żebyś chamie na szosówce przez łódź musiał przejechać...

dokładka w wolny dzień

Wtorek, 19 czerwca 2012 | dodano:19.06.2012
  • DST: 55.00km
  • Czas: 02:19
  • VAVG 23.74km/h
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Trzeba iść za ciosem:-) Kolejne USG pokazało że zostały juz tylko niewielkie zwłóknienia i lekarz zalecił jeszcze trochę ultradzwięków i zaczęcie obciążania ręki.
Jak najbardziej rower i pływanie ale oczywiście ostrożnie żeby gdzies nie walnąć na bark.
Teraz tylko szlifować formę i zrzucić ze 3 kilo i będzie dobrze. Już dziś nie czułem zmęczenia więc idzie ku lepszemu chyba:-))))

Czuję że żyję:-)))

Niedziela, 17 czerwca 2012 | dodano:17.06.2012
  • DST: 65.00km
  • Czas: 02:33
  • VAVG 25.49km/h
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Słodkawy pot,napięte mieśnie,uciekające kilometry...dziś przejażdzka we dwóch z człowiekiem,który ratuje mój bark-szczęście mieć kolegę rehabilitanta:-)
Jak dobrze wracać wieczorem zmęczony i ze świadomością że popołudnie nie było zmarnowane...Po raz pierwszy od wielu lat przejażdzek z Mikołajem to ja jechałem z tyłu ale na razie nie mogę dynamicznie przyśpieszać żeby nie szarpać barkiem. Okazało się także że sama jazda jest niezłym ćwiczeniem na rozciąganie stawu i po niej podnoszę rękę wyżej bez wysiłku bo w końcu ręka jest wyciągnięta do klamkomanetek przez dłuższy czas.Przyjemne z pożytecznym:-)

nareszcie:-)

Sobota, 16 czerwca 2012 | dodano:16.06.2012
  • DST: 54.00km
  • Czas: 02:41
  • VAVG 20.12km/h
  • Aktywność: Jazda na rowerze


Słońce,szum zbóż,pusta droga-o tym marzyłem od 2 miesięcy.Bark nie najgorzej zniósł pozycje na rowerze.Niestety kondycja:-((Widać po średniej...
Pierwsze kilometry to bardzo zachowawcza jazda,gdzieś w głowie siedzi jeszcze strach niestety,nadwaga którą obdarzyło mnie siedzenie w gipsie i bezruch niestety też bardzo przeszkadza choć jest nieduża. Szybko zmęczyły się nogi więc mięsnie piekły całą drogę. No cóż początek sezonu w środku zezonu-przykre,ale zawsze mogło być gorzej. Teraz po trochu z cierpliwością trzeba doprowadzić się do pełnego zdrowia. Niestety prawą ręką jeszcze nie sięgnę do kieszonki w koszulce,ale mam nadzieję że za kilka tyg dam radę.Mam też nadzieję że za miesiąc,półtora wsiądę na MTB.

próba jazdy

Środa, 13 czerwca 2012 | dodano:13.06.2012
  • Aktywność: Jazda na rowerze
w sobotę ma być piękna pogoda, bark powoli zaczyna działać i odzyskiwać siły choć jestem naszykowany na to że mogę nie podrapać się już nigdy ręką po plecach powyżej pasa.
Chyba nadszedł czas wyciągnąć szosówkę i przejechać się parę km. Najbardziej się boję że na razie może nie udać się przyśpieszenie ani pedałowanie na stojąco więc jazda raczej będzie jednostajna i nudnawa,ale ważne żeby nie dokuczał jakiś większy ból.Całe zimowe bieganie szlag trafił,kondycja zerowa do tego urosła opona a spadły mięśnie na górze.Mam 9 tyg żeby przygotować się na objazd Tatr z czego trzeba wygospodarować czas na inne obowiązki i tylko modlić się o pogodę taką jak dotychczas.Najgorsze że z tych 9 tyg nie wiadomo ile pojeżdzę na mocniejszych obrotach bo nie wiadomo jak bark to zniesie.Mam też nadzieję że w październiku a może we wrześniu kupię Scotta Scale 29er i wynagrodzę sobie straconą wiosnę zwiedzaniem na nim Jury.