- Kategorie bloga:
próba jazdy
Środa, 13 czerwca 2012 | dodano:13.06.2012
- Aktywność: Jazda na rowerze
w sobotę ma być piękna pogoda, bark powoli zaczyna działać i odzyskiwać siły choć jestem naszykowany na to że mogę nie podrapać się już nigdy ręką po plecach powyżej pasa.
Chyba nadszedł czas wyciągnąć szosówkę i przejechać się parę km. Najbardziej się boję że na razie może nie udać się przyśpieszenie ani pedałowanie na stojąco więc jazda raczej będzie jednostajna i nudnawa,ale ważne żeby nie dokuczał jakiś większy ból.Całe zimowe bieganie szlag trafił,kondycja zerowa do tego urosła opona a spadły mięśnie na górze.Mam 9 tyg żeby przygotować się na objazd Tatr z czego trzeba wygospodarować czas na inne obowiązki i tylko modlić się o pogodę taką jak dotychczas.Najgorsze że z tych 9 tyg nie wiadomo ile pojeżdzę na mocniejszych obrotach bo nie wiadomo jak bark to zniesie.Mam też nadzieję że w październiku a może we wrześniu kupię Scotta Scale 29er i wynagrodzę sobie straconą wiosnę zwiedzaniem na nim Jury.
Chyba nadszedł czas wyciągnąć szosówkę i przejechać się parę km. Najbardziej się boję że na razie może nie udać się przyśpieszenie ani pedałowanie na stojąco więc jazda raczej będzie jednostajna i nudnawa,ale ważne żeby nie dokuczał jakiś większy ból.Całe zimowe bieganie szlag trafił,kondycja zerowa do tego urosła opona a spadły mięśnie na górze.Mam 9 tyg żeby przygotować się na objazd Tatr z czego trzeba wygospodarować czas na inne obowiązki i tylko modlić się o pogodę taką jak dotychczas.Najgorsze że z tych 9 tyg nie wiadomo ile pojeżdzę na mocniejszych obrotach bo nie wiadomo jak bark to zniesie.Mam też nadzieję że w październiku a może we wrześniu kupię Scotta Scale 29er i wynagrodzę sobie straconą wiosnę zwiedzaniem na nim Jury.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!